Okres baroku właściwie nie
rozwinął żadnych nowych idei w kierunku ochrony zabytków. W samym tylko
Rzymie
w ciągu XVII i XVIII wieku zburzono wiele monumentalnych budowli
antycznych,
takich jak: resztki świątyni
Minerwy na Forum Transistorium, Łuk Marka
Aureliusza na Corso i resztki budowli na Kwirynale. Panteon
został odarty z
ozdób brązowych (przetopionych na konfesję Świętego Piotra) na
polecenie
papieża Urbana VIII z rodu
Barberinich. Stąd też wzięło się znane podówczas
powiedzenie „Quod non facerunt barbari,
facerunt Barberini” (tłum. „Czego nie czynią barbarzyńcy, czynią
Barberini”).
Co prawda odrestaurowano łuk
Konstantyna Wielkiego, ale tylko dlatego, że był
to pomnik władcy chrześcijańskiego.
Takie działania
były wynikiem
sprzecznego mniemania, jakoby stara architektura nie dorównywała nowej,
„piękniejszej”, stąd też wzięło się tak rażące lekceważenie i brak
zrozumienia
założeń oraz wartości dorobku okresów późniejszych, zwłaszcza sztuki
gotyckiej
(nazwa gotyk ukuta przez Vasariego miała być pogardliwym
określeniem pozostałości po średniowieczu).
Taki stan rzeczy trwał niemal do końca XVIII wieku, a jego ofiarą padły
przede
wszystkim zabytki romanizmu i gotyku w całej Europie.
Z tego też
okresu pochodzą liczne
średniowieczne budowle z barokowymi naleciałościami w postaci elewacji,
szczytów, hełmów i dekoracji wnętrz, bez troski o jednolitość stylową
lub też
całkowicie przebudowane na szkielecie średniowiecznych murów.
Odrestaurowany w epoce baroku Łuk Konstantyna