W okresie
późnego cesarstwa pojawiły się pierwsze edykty i zarządzenia cesarskie,
których
celem było wzmożenie dbałości o zachowanie zabytków przeszłości i ich
ochrony.
Cesarz Wespazjan za swoją
działalność w tej dziedzinie został nazwany
„konserwatorem gmachów publicznych i restauratorem prywatnych”, a
przyczynił
się do tego głównie wątek z odbudową spalonej świątyni
Jowisza na Kapitolu,
kiedy cesarz symbolicznie przyłożył rękę do robót wynosząc gruz na
własnych
plecach. Ponadto Wespazjan zadbał także o sporządzenie kopii trzech
tysięcy
brązowych tablic z ważnymi napisami, które uległy stopieniu w trakcie
pożaru.
Tego typu działania były pierwszymi przejawami troski o pozostałości
minionych
epok.
Wielkim krokiem
w dziedzinie
ochrony zabytków był wydany przez cesarza Aleksandra Sewerusa w 222 roku
edykt
zakazującego burzenia lub usuwania ozdób z budowli monumentalnych,
którego kontynuacją i pogłębieniem takich poglądów był kolejny edykt w
485 roku
wydany przez Konstantyna Wielkiego.
Takie podejście charakteryzowało się
nowatorstwem i prawdziwą dojrzałością Rzymian, którzy prowadzili prace
w taki
sposób, że oczyszczali budowle jedynie z dobudówek i przeróbek,
uzupełniając je
w pierwotnych formach stylowych.
Kolejny etap w
historii
konserwatorstwa wyznaczył Teodoryk
– król Gotów i namiestnik cesarza w Italii,
który zlecił kustoszowi swojego pałacu obowiązki „konserwatora”, czyli architectus publicorum (dosł. Architekta
[obiektów] publicznych). W wyniku tego kroku cesarz przeznaczył na
remonty oraz
przebudowy znaczne środki finansowe, kiedy to opieką obiął między
innymi takie
obiekty jak: Teatr
Marcellusa, Circus
Maximus i akwedukt Appia Claudia
w
Rzymie.
Circus Maximus w Rzymie